www.grupabiegowachtmo.fora.pl

2010-10-30_Do puszczy ze zniczem

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.grupabiegowachtmo.fora.pl Strona Główna -> Wycieczki piesze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pan poligraf
Grupa Biegowa CHTMO



Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Stołeczne Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:39, 31 Paź 2010    Temat postu: 2010-10-30_Do puszczy ze zniczem




Ogłoszenie w formacie PDF [link widoczny dla zalogowanych]

www.ktk.fora.pl


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pan poligraf
Grupa Biegowa CHTMO



Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Stołeczne Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:39, 31 Paź 2010    Temat postu: Relacja z wyprawy

Hmm, zapowiedź wycieczki zamieściłem dopiero po niej samej, ale nic się nie stało, bo i tak przecież bym szedł sam, gdybym zrobił inaczej.

Początek wycieczki zaplanowałem wczesną porą i założenie to wykonałem, taki był plan i trzeba było go zrealizować.

Przed 7 rano było jeszcze dość ciemno, z tego też powodu jakość pierwszych zdjęć nie rzuca na kolana. Wycieczka w założeniu miała być spacerem bez forsowania się i tak też było. Dziś w trasę ruszyłem autobusem linii 729, w ten sposób zaliczyłem ostatnią linię, która przebiega w okolicach Puszczy Kampinoskiej.





Z pętli w Mariewie ruszyłem do lasu. Idąc różnymi szlakami miałem możliwość podziwiania wybitnie jesiennej szaty lasu. W marszu przeszkadzały strumienie, które trzeba było pokonać oraz opady (czasem intensywne)... liści z drzew. Miałem nadzieję na spotkanie z fauną leśną, ale mimo wczesnej pory nie napotkałem nawet zająca. Już na szlaku dopadła mnie niemoc, motywacja by kontynuować marsz znacząco spadła. Być może bliskie "święto zmarłych" tak na mnie podziałało, może sami zmarli (których w Kampinosie było wielu)... Jednak wyprawa miała swój cel, więc trzeba było go wypełnić i wlec się dalej mimo chłodu i braku chęci. Na szlaku przyciągnęła moją uwagę "trójzębna" sosna, poza tym aż do cmentarza w Palmirach nie działo się nic na tyle interesującego by to odnotować.





















Na cmentarzu w Palmirach powoli kończą się już prace przy przebudowie muzeum tego miejsca. Z okazji 1 listopada obecnie można dojechać tam autobusową linią cmentarną z Metro Młociny. Na cmentarzu i w okolicach trwały prace porządkowe, wykorzystałem ławki, na których urządziłem krótki postój i postanowiłem zrobić zdjęcie - specjalnie dla Moniki Z. Pod krzyżami zapaliłem dwa znicze, cel został wykonany, można było wracać do domu. Niebieskim szlakiem ruszyłem do Truskawia. Za Krzyżem Jerzyków zostałem zaczepiony przez dwie Azjatki, które szukały sklepu z mapami, niestety w środku lasu takiego nie było (swoją drogą łatwiej chyba jest kupić mapę Puszczy Kampinoskiej w Warszawie niż bliżej KPN lub w nim samym). W Truskawiu miałem szczęście, bo nie musiałem długo czekać na autobus do Os. Górczewska (który jeździ co 2 h) i nie musiałem dzięki temu jechać na Metro Młociny.

Mizerna relacja wyszła, ale i wycieczka nie była najwyższych lotów. Nie pozostaje nic innego jak uczynić następną wycieczkę bardziej atrakcyjną.







Z dedykacją dla Moniki Z












Z dedykacją dla Machnasia


Krzyż Jerzyków


Truskaw


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.grupabiegowachtmo.fora.pl Strona Główna -> Wycieczki piesze Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Flower Power phpBB theme by Flowers Online.
Regulamin